top of page

22.05.2023

AKUSTYKA WNĘTRZ W SZKOŁACH

Wielkie sale koncertowe są projektowane przez doskonałych specjalistów od akustyki, co nie powinno nikogo dziwić bo to właśnie akustyka jest tu wiodącą branżą. Jak się przekonamy jest ona również bardzo ważna w przypadku obiektów oświatowych, ale tu jej głównym projektantem jest zwykle przypadek.

image.png

Mikołaj Jarosz – Stowarzyszenie Komfort Ciszy

W budynkach szkolnych (zwłaszcza w podstawówkach) źródłem największej dokuczliwości jest hałas, i nie chodzi tu o hałas przenikający do pomieszczeń z zewnątrz (np. hałas komunikacyjny) lecz ten, który jest związany z aktywnością uczniów. Jest on szczególnie wysoki w czasie rekreacji, zajęć ruchowych czy też pracy w grupach. Natomiast w trakcie zajęć polegających na komunikacji werbalnej, czy to w klasach lekcyjnych czy w salach sportowych, bardzo często występują problemy z niedostateczną zrozumiałością mowy.

JAKĄ AKUSTYKĘ POWINNY MIEĆ POMIESZCZENIA SZKOLNE?

W Polsce funkcjonuje ponad 20 tysięcy szkół podstawowych i średnich. Zdecydowana większość pomieszczeń w budynkach, w których funkcjonują te instytucje, pozbawiona jest jakichkolwiek rozwiązań służących kształtowaniu akustyki wnętrz. W przypadku tych nielicznych obiektów, przy których projektowaniu i wznoszeniu pomyślano jednak o akustyce wnętrz, projektem akustycznym objęto zazwyczaj tylko wybrane pomieszczenia. Bardzo nieliczne obiekty w Polsce doczekały się kompleksowego rozwiązania problemu. Przyczyną tego stanu rzeczy jest dosyć niska świadomość znaczenia akustyki pomieszczeń szkolnych dla samopoczucia, efektywności, a czasami nawet zdrowia ich użytkowników. Świadomość ta jest niska zarówno wśród projektantów budynków szkolnych jak i urzędników odpowiedzialnych za rozwój i utrzymanie bazy szkolnej. Wynika to z braków w programach studiów na wydziałach architektury, a także, a może przede wszystkim z braku odpowiednich przepisów. Ta niekorzystna sytuacja zaczęła się zmieniać za sprawą opublikowanej w 2015 normy PN-B-02151-4:2015-06 „Akustyka budowlana. Ochrona przed hałasem w budynkach. Wymagania dotyczące warunków pogłosowych i zrozumiałości mowy w pomieszczeniach oraz wytyczne prowadzenia badań”, która jest pierwszą Polską Normą definiującą wymagania w stosunku do akustyki pomieszczeń budynków użyteczności publicznej (wymienia ona aż 19 typów pomieszczeń, które pojawiają się w budynkach szkolnych). W styczniu 2018 roku weszła w życie nowelizacja rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. W treści znowelizowanego rozporządzenia znalazło się powołanie normy PN-B-02151-4:2015-06, która tym samym stała się obowiązkowa przy wznoszeniu nowych budynków, a także rozbudowie, przebudowie i modernizacji istniejących. Każda nowobudowana szkoła w Polsce powinna mieć już dobrą akustykę „w standardzie”.

 

Zapewnienie w pomieszczeniach szkolnych warunków akustycznych określonych w normie ma prowadzić do ograniczenia hałasu pogłosowego i poprawy zrozumiałości mowy.

OCHRONA PRZED HAŁASEM POGŁOSOWYM

 

Chłonność akustyczna pomieszczenia. Pomieszczenia wykończone wyłącznie twardymi materiałami (o niskim współczynniku pochłaniania dźwięku, jak tynk, szkło, wykładzina PVC) mają bardzo niską chłonność akustyczną. Każdy dźwięk wytwarzany w takich pomieszczeniach jest silnie wzmacniany poprzez wielokrotne odbicia fal dźwiękowych od stropu, podłogi i ścian. Są więc one bardzo głośne i pogłosowe. Jeśli źródłem dźwięku są ludzie, mamy do czynienia ze sprzężeniem zwrotnym – im pomieszczenie jest głośniejsze tym głośniej się oni zachowują. Zwiększenie chłonności akustycznej pomieszczenia (poprzez wprowadzenie do niego elementów i materiałów dźwiękochłonnych) pozwala na znaczną redukcję hałasu – nawet o kilkanaście decybeli.

Pogłos. Objawem niskiej chłonności akustycznej pomieszczenia jest silny pogłos. Zjawisko to powstaje, kiedy do słuchacza dociera, oprócz dźwięku bezpośredniego (fale dźwiękowe biegnące wprost od źródła do słuchacza), dźwięk wielokrotnie odbity od powierzchni ograniczających pomieszczenie. W efekcie, w pogłosowym pomieszczeniu każdy dźwięk zamiast szybko zanikać, wybrzmiewa kilka, a czasami nawet kilkanaście sekund. Czas pogłosu można znacznie ograniczyć zwiększając chłonność akustyczną pomieszczenia, ale istotny jest także sposób rozmieszczenia materiałów dźwiękochłonnych w pomieszczeniu – ta sama ilość paneli dźwiękochłonnych będzie wykorzystana bardziej efektywnie, jeśli zainstaluje się ją częściowo na suficie i częściowo na ścianach zamiast wyłącznie na suficie. Jest to szczególnie ważne w przypadku pomieszczeń wysokich oraz skromnie umeblowanych (sale sportowe, stołówki, aule itp.).

 

Ważne. Norma PN-B-02151-4:2015-06 podaje dla pomieszczeń w budynkach oświatowych minimalną dopuszczalną chłonność akustyczną lub maksymalny dopuszczalny czas pogłosu. Wymagania te dotyczą: szatni w szkołach i przedszkolach, pracowni do zajęć technicznych i warsztatów szkolnych, korytarzy i klatek schodowych w szkołach i przedszkolach, kuchni i pomieszczeń zaplecza gastronomicznego, pomieszczeń stołówek szkolnych, sal dla dzieci w przedszkolach i żłobkach, świetlic szkolnych, czytelni i bibliotek, pokoi administracyjnych, nauczycielskich i socjalnych, sal sportowych i hal basenowych.

TABELA 01-2.png

ZAPEWNIENIE ZROZUMIAŁOŚCI MOWY

 

Pogłos. Zjawisko pogłosu zniekształcając dźwięk dobiegający do słuchacza znacznie upośledza zrozumiałość mowy (rozumianej tutaj jako sygnał akustyczny). Pogłosu nie da się przekrzyczeć (im głośniejszy jest sygnał akustyczny tym głośniejsze są dźwięki odbite tworzące pogłos), a w pogłosowym pomieszczeniu dobrą zrozumiałość mowy można osiągnąć jedynie w najbliższym otoczeniu mówcy, w promieniu ok. 2-3 m. Innymi słowy pogłosowe pomieszczenia nie nadają się komunikacji słownej przy większych dystansach nawet jeśli są bardzo ciche. Większość przepisów, norm czy wytycznych określa maksymalną długość czasu pogłosu w pomieszczeniach przeznaczonych do komunikacji słownej na poziomie 0,6 - 0,8.

Tło akustyczne. Na tło akustyczne składają się wszystkie dźwięki nie będące w danym momencie sygnałem użytecznym (np. głosem nauczyciela): szum wentylacji czy projektora, hałas dobiegający zza okna czy odgłosy wytwarzane przez uczniów. Przyjmuje się, że dobre warunki do komunikacji słownej panują, jeśli poziom dźwięku sygnału użytecznego w miejscu zajmowanym przez słuchacza jest o 10-15 dB wyższy od poziomu tła akustycznego. Zalecenie to dotyczy dobrze słyszących osób dorosłych, słuchających wykładu w języku ojczystym. Jeśli mamy do czynienia z dziećmi, osobami z ubytkami słuchu czy osobami dla których język wykładowy jest językiem obcym ta różnica (odstęp sygnału od szumu) powinna być większa i wynosić 15-20 dB. Jeśli poziom tła akustycznego jest zbyt wysoki to osiągnięcie dobrej zrozumiałości mowy w pomieszczeniu jest niemożliwe, nawet jeśli czas pogłosu będzie bardzo krótki.

 

Odległość słuchacz-mówca. Im bliżej jest słuchacz mówcy tym zrozumiałość mowy jest większa: mniejsze znaczenie ma wtedy pogłos i poziom tła akustycznego. Warto sobie jednak uzmysłowić, że nawet w bardzo cichych pomieszczeniach, o bardzo krótkim czasie pogłosu jest pewna odległość graniczna powyżej której zrozumiałość mowy jest bardzo utrudniona. Rozwiązaniem problemu jest wprowadzenie nagłośnienia lub zaprojektowanie na ścianach i suficie powierzchni zapewniających kierowane odbicia dźwięku w kierunku widowni. Problem dotyczy jednak pomieszczeń zdecydowanie większych od klas lekcyjnych. Pomiary i symulacje wskazują, że w salach lekcyjnych o kubaturze do 250 m3, w których ograniczy się pogłos oraz poziom tła akustycznego do poziomu określonego w normach, zrozumiałość mowy mierzona wskaźnikiem zrozumiałości mowy STI w żadnym ich miejscu nie będzie niższa niż 0,7.

 

Ważne. Norma PN-B-02151-4:2015-06 podaje dla pomieszczeń przeznaczonych do komunikacji słownej maksymalny dopuszczalny czas pogłosu oraz minimalną dopuszczalną wartość wskaźnika transmisji mowy STI. Wymagania te dotyczą sal i pracowni szkolnych, auli czy też pomieszczeń do nauki przedmiotów ogólnych w szkołach muzycznych. Norma określa także zaostrzone wymagania w stosunku do pomieszczeń przeznaczonych do nauczania początkowego, językowego czy też do prowadzenia zajęć z uczniami z ubytkami słuchu czy też innymi deficytami komunikacyjnymi.

ROZWIĄZANIA

Rozwiązania są dosyć proste. Wprowadzając do pomieszczeń materiały dźwiękochłonne (np. dźwiękochłonne sufity podwieszane czy dywany) zwiększamy ich chłonność akustyczną i tym samym znacząco redukujemy odbicia fal dźwiękowych od ścian, sufitów i podłóg. Na przykład: powierzchnia pokryta zwykłym tynkiem czy wykładziną PCW odbija ponad 95% energii padającej na nią fali akustycznej, a specjalne panele dźwiękochłonne (o wskaźniku pochłaniania dźwięku αw=0,95) tylko około 5%. Redukcja odbić pociąga za sobą obniżenie poziomu dźwięku, a to z kolei sprawia, że uczniowie, odruchowo i nieświadomie, zaczynają się ciszej zachowywać. Odpowiednia adaptacja akustyczna pozwala na obniżenie poziomu hałasu (w pomieszczeniach gdzie jego głównym źródłem są ludzie) nawet o 10-12 dB. Odczuwalna różnica może być ogromna ponieważ zwykle zmniejszenie poziomu dźwięku o 8-10 dB obierane jest subiektywnie jako dwukrotne zmniejszenie głośności. Zwiększenie chłonności akustycznej pomieszczenia (przy w miarę równomiernym rozłożeniu materiałów dźwiękochłonnych) prowadzi także do znacznego ograniczenia pogłosu, co z kolei przekłada się na lepszą zrozumiałość mowy (naturalnej i wzmocnionej elektroakustycznie). Przykładowo, dzięki zastosowaniu odpowiednich materiałów czas pogłosu w silnie pogłosowej klasie lekcyjnej można skrócić z ok. 2,0 s do 0,5 s, zwiększając odsetek poprawnie zrozumianych sylab do ponad 90%.

Nie sposób wskazać optymalnych uniwersalnych rozwiązań, które sprawdziłyby się w każdym pomieszczeniu szkolnym. Wynika to z różnych funkcji tych pomieszczeń, a co za tym idzie różnego sposobu ich użytkowania, umeblowania i wyposażenia (wystarczy porównać jak wygląda typowa stołówka a jak biblioteka, i jak zachowują się uczniowie w tych dwóch przestrzeniach). Do tego wymagania normy PN-B-02151-4:2015-06 są zróżnicowane właśnie w zależności od typu pomieszczenia i jego wielkości. Spróbujmy więc sprawę wyjaśnić na przykładzie sali lekcyjnej. Jakby nie narzekać na hałas w korytarzach szkolnych, stołówkach i świetlicach i pogłos w sali sportowej, to akustyka w sali lekcyjnej jest najważniejsza. Poniżej mamy przykłady trzech klas o podobnej wielkości ale o różnym wykończeniu i umeblowaniu.

image.png

Klasa nr 1. Twarde wykończenie ścian, sufitu i podłogi oraz bardzo skromne umeblowanie

Klasa nr 2. Twarde wykończenie ścian, sufitu i podłogi ale znacznie więcej umeblowania. Część szafek z otwartymi półkami wypełnionymi książkami. Dużo tablic z gazetkami ściennymi.

Klasa nr 3. Twarde wykończenie ścian, ale sufit pokryty materiałem dźwiękochłonnym. Do tego w tylnej części sali podłoga pokryta dywanem. Niemal cała tylna ściana zabudowana otwartymi półkami. Dużo tablic z gazetkami ściennymi.
 

W tabeli poniżej zestawiono orientacyjne wartości czasu pogłosu oraz wskaźnika transmisji mowy STI dla tych trzech pomieszczeń. Wartości STI poniżej 0,3 oznaczają całkowity brak zrozumiałości mowy, a wartości powyżej 0,7 doskonałą zrozumiałość mowy. Przykłady te pokazują, że sposób umeblowania i wystroju sali lekcyjnej może znacząco poprawić jej akustykę. Jednak dopiero użycie dużej ilości materiałów silnie dźwiękochłonnych (αw>0,90) pozwoli na radykalną poprawę akustyki i spełnienie wymagań normowych. Warto zauważyć, że pomieszczenia wykończone i wyposażone tak jak klasa nr 1 praktycznie nie nadają się do prowadzenia zajęć. Uczniowie w tylnych ławkach nie będą w stanie poprawnie usłyszeć nawet 70% sylab wypowiadanych przy tablicy, a poziom dźwięku (LAeq) w czasie lekcji będzie się utrzymywał na poziomie 75 dB.

Bardzo ważną sprawą jest rozmieszczenie materiałów dźwiękochłonnych w pomieszczeniu. Nie mogą one być zlokalizowane jedynie na suficie przy pozostawieniu „gołych” ścian.

image.png

rys 1. Jeżeli na tylnej i bocznej ścianie sali będą otwarte półki na książki, pomoce naukowe, zabawki czy rzeczy osobiste uczniów, to takie rozwiązanie w połączeniu z sufitem dźwiękochłonnym powinno być wystarczające do spełnienia wymagań normy.

rys 2.Jeżeli umeblowanie klasy jest pozbawione otwartych regałów, to na ścianach powinny być instalowane dźwiękochłonne panele ścienne o wskaźniku pochłaniania dźwięku αw ≥ 0,9. Montaż od wysokości ok. 100 cm do 250 cm na ścianie tylnej i od ok. 120 cm do 250 cm na ścianie bocznej. Taki montaż pozwala na najbardziej efektywne wykorzystanie paneli ściennych, chociaż wymusza stosowanie rozwiązań o zwiększonej odporności mechanicznej.

rys 3. Jeżeli istniejące umeblowanie składa się wyłącznie z zamkniętych szafek, można instalować panele ścienne powyżej nich. Rozwiązanie to jest nieco mniej efektywne akustycznie, ale ma tą zaletę, że panele są poza zasięgiem uczniów, mogą więc być wykonane z delikatniejszych materiałów.

DROBNE USPRAWNIENIA (WYPOSAŻENIE I UMEBLOWANIE)

 

Pewną poprawę komfortu akustycznego w szkołach można uzyskać przez stosunkowo niewielkie, czasami wręcz drobne zmiany w aranżacji pomieszczeń i ich wyposażeniu.

 

  • Ustawienie ławek w sali lekcyjnej powinno być takie, aby ułatwić komunikację słowną bez konieczności podnoszenia głosu. Jeżeli lekcje prowadzone są głównie w formie wykładu, to ławki powinny być w miarę możliwości tak ustawione, aby skrócić odległość między nauczycielem a najdalej siedzącymi uczniami. Jeśli dominuje praca w grupach, uczniowie tworzący daną grupę powinni siedzieć jak najbliżej siebie – wtedy poszczególne grupy nie będą się ze sobą przekrzykiwać.

 

  • Wprowadzenie miękkich elementów wyposażenia takich jak dywany, zasłony, gazetki ścienne (wykonane z miękkiej płyty pilśniowej czy korka), pufy, filcowe ekrany itp pomaga ograniczyć hałas i pogłos.

 

  • Podobnie działają regały z otwartymi półkami, na których znajdują się książki, pomoce naukowe czy rzeczy osobiste uczniów.

 

  • Stosowanie na nogach krzeseł i stołów nakładek wyciszających obniży hałas wytwarzany w czasie ich przesuwania. Ulgę poczują wtedy także użytkownicy pomieszczeń znajdujących się piętro niżej.

 

  • Przy wymianie umeblowania w stołówkach czy świetlicach, można rozważyć zakup stołów z „cichymi” blatami. Są one wykonane z materiału, który tłumi dźwięki uderzeniowe.

 

  • Jeżeli w świetlicach czy salach lekcyjnych są niezbędne pojemniki do przechowywania różnych przedmiotów, lepiej zrezygnować z tych plastikowych na rzecz wiklinowych, filcowych, czy nawet tekturowych.

 

  • W świetlicach warto oddać do dyspozycji uczniów dobre, muszlowe ochronniki słuchu. W ten sposób ci uczniowie, którzy wykorzystują czas w świetlicy do odrabiania lekcji będą się mogli skupić. Należy pamiętać, że używanie w tym celu dousznych słuchawek (do zagłuszania głosów innych uczniów), w warunkach wysokiego ogólnego poziomu dźwięku rodzi poważne ryzyko uszkodzenia słuchu!

 

  • Jeśli to możliwe, warto aranżować pomieszczenia ciszy, które mogą być używane przez uczniów w czasie przerw jak i po lekcjach.

 

  • Przy przyzwoitej pogodzie należy uczniów zachęcać do spędzania przerw na zewnątrz budynku.

 

  • W pewnych częściach korytarzy o mniejszym ruchu (optymalnie na ich „ślepych” końcach) można tworzyć strefy ciszy wyposażone w wykładziny dywanowe i pufy. W strefach tych powinien obowiązywać pewien ustalony kodeks zachować.

 

  

WPŁYW AKUSTYKI NA UCZNIÓW I NAUCZYCIELI

  

W 2018 roku przeprowadzono modernizację akustyczną Szkoły Podstawowej Nr 340 w Warszawie. Był to pierwszy przypadek całościowej modernizacji akustycznej istniejącego budynku szkolnego w Polsce. Co ważne, dzięki tej modernizacji stał się on pierwszym budynkiem tego typu w Polsce spełniającym wymagania normy pogłosowej PN-B-02151-4:2015 (o samej normie czytaj niżej). Stał się więc świetnym poligonem doświadczalnym, na którego przykładzie możemy zobaczyć jak zmieniłaby się polska edukacja, gdyby akustyka budynków szkolnych nie była „przypadkowa” tylko „normowa”. Z tego też powodu w szkole przeprowadzono, siedem miesięcy po ukończeniu prac, badania ankietowe, w których nauczyciele i uczniowie mogli ocenić skalę zmian. Zadania przygotowania i przeprowadzenia ankiety podjęła się prof. Irena Polewczyk z Wydziału Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.

Użytkownicy budynku byli pytani o szczegółowe aspekty ich funkcjonowania w szkole, na przykład o koncentrację uwagi, tempo pracy, zdolność zapamiętywania, poziom zmęczenia, poziom agresji i wiele innych. Ankiety były wypełniane po modernizacji akustycznej szkoły, ale oceniano dane zjawisko przed i po remoncie. Nauczyciele otrzymali ankietę składającą się z serii szczegółowych pytań (przeszło 120!) dotyczących czterech podstawowych zakresów tematycznych: zajęć w klasach lekcyjnych, zajęć w sali sportowej, dyżurów na korytarzach oraz ich samopoczucia. Podobną, nieco tylko uproszczoną ankietę wypełniali uczniowie. Tutaj prezentujemy tylko niektóre odpowiedzi nauczycieli. Cały raport jest dostępny pod adresem https://www.ecophon.com/pl/articles/case/sp-340-warszawa-badania/

W przypadku oceny pracy uczniów nauczyciele byli pytani m.in. o stopień koncentracji uwagi w czasie lekcji. Może ona spadać na skutek zmęczenia uczniów, dużej koncentracji CO2 w klasie, czy na skutek bodźców powodujących rozproszenie uczniów. Nie bez znaczenia jest także stopień zrozumiałości mowy. Uczeń, który ma trudności ze zrozumieniem nauczyciela szybciej się zniechęca i odrywa od tematu lekcji.  Oceniając koncentrację uwagi uczniów przed adaptacją akustyczną tylko 16,3% nauczycieli określiło ją jako „wysoką” (a nikt nie dał oceny „bardzo wysoka”). Podczas gdy po wyciszeniu 78,5% nauczycieli oceniło ją jako „wysoką” lub „bardzo wysoką.

Poprawa zrozumiałości mowy jest jedną z dwóch głównych korzyści (obok redukcji hałasu) wynikających z poprawy akustyki pomieszczeń szkolnych. Skala tej poprawy była widoczna zwłaszcza w przypadku pytania o stopień zrozumienia złożonych poleceń nauczyciela. Tylko 7,14% nauczycieli stwierdziło, że przed adaptacją akustyczną rozumienie tych poleceń było „wysokie” (nikt nie wskazał określenia „bardzo wysokie”). Odnosząc się do sytuacji po modernizacji akustycznej aż 64,28% procent uczestniczących w ankiecie nauczycieli określiło stopień zrozumienia złożonych poleceń jako „wysoki” lub „bardzo wysoki”. Nauczyciele wskazywali też na znaczące po modernizacji akustycznej zwiększenie tempa pracy uczniów w trakcie lekcji porannych. Nieco inaczej przedstawia się sprawa w przypadku lekcji popołudniowych – widać tutaj przede wszystkim znaczący spadek tempa pracy uczniów w porównaniu z lekcjami porannymi (i dotyczy to zarówno sytuacji przed remontem jak i po nim). Tempo pracy uczniów zależy w dużym stopniu od stopnia ich koncentracji, od zrozumienia poleceń nauczyciela, ale także od stopnia zmęczenia. Zrozumiałe jest więc, że będzie ono słabło z lekcji na lekcję wraz z narastającym zmęczeniem. Niemniej jednak i tutaj widać istotną poprawę.

Kolejne pytania dotyczyły zdolności uczniów do zapamiętywania informacji oraz trwałości tego zapamiętywania. Zdolność zapamiętywania może być ograniczona przez brak koncentracji uwagi (wywołany zmęczeniem lub też rozpraszającymi bodźcami), ale przyczyną może być także nienajlepsza zrozumiałość mowy w klasie lekcyjnej wynikająca np. ze zbyt silnego pogłosu. W takim przypadku duża część zasobów pamięci krótkotrwałej jest spożytkowana na interpretację i próby zrozumienia zniekształconego przekazu słownego. Z odpowiedzi nauczycieli wynika, że pozytywny wpływ poprawy akustyki zaznacza się przede wszystkim w poprawie zdolności zapamiętywania nowego materiału.

Nauczyciele byli także proszeni o ogólną ocenę zmian w ocenach okresowych uczniów, zarówno z przedmiotów jak i z zachowania. W obu przypadkach dwie trzecie z nich oceniło, że oceny te są „nieco lepsze” lub „dużo lepsze”.

 

Wśród pytań dotyczących przerw na korytarzach (które stały się o 10 dB cichsze po modernizacji akustycznej) były te dotyczące stopnia pobudzenia uczniów i ich agresji. Z odpowiedzi nauczycieli wynika, że zaobserwowano wyraźny spadek pobudzenia uczniów: 93,2% odpowiedzi „wysokie” i „bardzo wysokie” dla stanu sprzed wyciszenia i 61,4% dla stanu obecnego. Warto dodać, że odsetek nauczycieli wskazujących pobudzenie uczniów jako „bardzo wysokie” spadł z 63,6% do 9,1%. W przypadku agresji słownej i fizycznej różnice nie są aż tak widoczne, przy czym nieco wyraźniej odznacza się spadek częstości występowania agresji słownej.

Najczęściej występującą dolegliwością (i chorobą zawodową) związaną z zawodem nauczyciela są schorzenia narządu mowy wynikające z forsowania głosu. Nauczyciele muszą dużo mówić w trakcie zajęć, a zwykle duża odległość nauczyciel-uczeń (nawet do 8-9 m) oraz wysoki poziom tła akustycznego zmuszają ich do podnoszenia głosu. Jeszcze gorzej jest w przypadku dyżurów na korytarzach czy w stołówce, gdzie ze względu na ekstremalnie wysokie poziomy hałasu nauczyciele muszą często posługiwać się krzykiem. Obniżenie poziomu dźwięku w całej szkole musi więc prowadzić do pewnej ulgi w tym zakresie. Zapytano więc nauczycieli o poziom zmęczenia głosu po całodziennych zajęciach oraz częstość występowania chrypki (jako skutku forsowania głosu). Odpowiedzi wskazują na skokowy spadek poziomu zmęczenia głosu. Przed wyciszeniem 88,6% nauczycieli skarżyło się na „wysoki” lub „bardzo wysoki” poziom zmęczenia głosu po zajęciach (z tego 56,8% mówiło o „bardzo wysokim” poziomie zmęczenia). Po wyciszeniu odsetek ten spadł do 25,0% (z tego tylko 4,5% odpowiedzi „bardzo wysoki”). Bardzo podobnie wyglądają zmiany dotyczące częstości występowania chrypki.

Częstym skutkiem ekspozycji na hałas są bóle głowy i szumy uszne, więc i o te dolegliwości pytani byli nauczyciele. Przed wyciszeniem szkoły 72,7% nauczycieli uskarżało się na „częste” lub „bardzo częste” bóle głowy. Po wyciszeniu jedynie 20,5%. Z drugiej strony odsetek nauczycieli których ta dolegliwość nawiedza tylko „rzadko” wzrósł z 4,5% do 29,5%.

W przypadku szumów usznych (tinnitus), określanych potocznie „dzwonieniem w uszach” także widać istotny spadek częstości występowania będący logicznym następstwem spadku poziomu dźwięku w budynku.

Hałas jest silnym stresorem, więc jego wyraźne obniżenie w budynku szkoły powinno skutkować równie wyraźnym obniżeniem poziomu stresu u nauczycieli. I tak też się stało. Odsetek nauczycieli deklarujących „bardzo wysoki” lub „wysoki” poziom stresu w pracy spadł z 70,5% do 25,0%, a odsetek tych, którzy wskazują na „niski” lub „bardzo niski” poziom stresu wzrósł z 6,8% do 25,0%.

Wywołany, czy wzmożony hałasem stres jest przyczyną przyspieszonego zmęczenia. Obniżenie poziomu hałasu powinno więc skutkować obniżeniem zmęczenia. Potwierdzają to odpowiedzi nauczycieli. Odsetek tych, którzy deklarowali „wysoki” lub „bardzo wysoki” poziom zmęczenia po zajęciach spadł z 84,1% do 27,3%. Na uwagę zasługuje też spadek odsetka nauczycieli doświadczających „bardzo wysokiego” poziomu zmęczenia z 56,5% do zaledwie 11,4%.

17.05.2023

CZY OCZEKUJEMY KOMFORTU AKUSTYCZNEGO W NASZYM MIESZKANIU?

„Mieszkając w mieście jesteśmy potencjalnie narażeni na różne rodzaje hałasu: drogowy, lotniczy, kolejowy, instalacyjny, bytowy. Niestety dokuczliwe dźwięki docierają powoli również do małych miejscowości. Boiska sportowe, ośrodki wypoczynkowe są lokalizowane wszędzie, znalezienie zatem cichego zakątka staje się prawie niewykonalne. Co zatem zrobić, żeby nasze mieszkanie czy dom były ostoją komfortu akustycznego? Czy da się to w ogóle zrobić?”

Henryk Kwapisz    -  Stowarzyszenie Komfort Ciszy

Henryk_Kwapisz.jpg

Badania przeprowadzone w ośmiu europejskich miastach w 2007 roku wskazały, że ich mieszkańcy głównie narzekają na hałas drogowy (39%), hałas dobiegający z sąsiedniego mieszkania (36%) i hałas spowodowany parkującymi samochodami (21%). Hałas lotniczy jako ten, który nam przeszkadza został wskazany tylko przez 14% respondentów [1]. Irytujący hałas, który dociera z sąsiednich mieszkań jest natomiast powodem zwiększenia naszych dolegliwości chorobowych: chronicznego zmęczenia (2,9 razy częściej niż kiedy nie jesteśmy narażeni na dokuczliwe dźwięki), problemów ze snem i bezsenności (2,6 razy częściej niż kiedy nie jesteśmy narażeni na dokuczliwe dźwięki), bólu głowy (1,8 razy częściej niż kiedy nie jesteśmy narażeni na dokuczliwe dźwięki) [2]. Problemem ostatnich lat w Polsce stał się hałas dobiegający z boisk szkolnych, orlików czy skateparków. W kwietniu 2023 w Sądzie Rejonowym w Chrzanowie zapadł wyrok wstępny w sprawie słynnego na całą Polskę boiska w Psarach. Powodowie w 2016 roku złożyli pozew, w którym domagali się podjęcia przez gminę działań ograniczających nadmierny hałas dochodzący z sąsiedniego obiektu sportowego m.in. montażu ekranów dźwiękochłonnych. Powodem złożenia pozwu był fakt, że na posesję powodów dochodzi z boiska uciążliwy dla uszu hałas a ponadto, że hałas ten przekracza dozwolone prawem normy. Sąd przyznał rację powodom ale sprawa nadal nie jest ostatecznie zamknięta.

shutterstock_1956652780.jpg

Źródło: Saint-Gobain

DLACZEGO TAK TRUDNO PRZECIWDZIAŁAĆ HAŁASOWI?

 

Dźwięki mogą być bardzo głośne i być słyszalne przez długi czas (np. całonocna impreza u sąsiadów), mogą też być ciche o niskiej częstotliwości również słyszalne przez kilka godzin (np. klimatyzator na dachu sąsiedniego marketu). Ale mogą być również nieregularne, pełne bardzo szybkich pików, nie posiadające powtarzalnego modelu czasowego (np. kopnięcia piłki na boisku szkolnym). Każdy z nich oddziałuje na nas w inny sposób i inaczej przed nim musimy się zabezpieczyć. Jedno jest pewne: „Z obserwacji audiologicznej wynika, że w coraz większym zakresie zmniejsza się próg subiektywnej tolerancji pacjentów [kliniki otolaryngologii w Krakowie] na hałas co w efekcie przekłada się na zwiększone ryzyko wystąpienia zaburzeń słuchu” [3].

Źródło: Saint-Gobain

CO MÓWIĄ POLSKIE NORMY?

 

Polska Norma PN-B-02151-3:2015-10. Akustyka Budowlana. Ochrona przed hałasem w budynkach. Izolacyjność akustyczna przegród w budynkach oraz izolacyjność akustyczna elementów budowlanych ​podaje wymagania, które powinny spełnić przegrody zewnętrzne i wewnętrzne. Wydaje się jednak, że poziomy tych wymagań nie odpowiadają rosnącym oczekiwaniom Polaków. Norma odpowie nam jak się chronić przed hałasem zewnętrznym, jak się chronić przed hałasem z pomieszczeń obok, jak się chronić przed hałasem z pomieszczeń ponad/poniżej ale nie odpowie nam jak zapewnić komfort akustyczny. W tabeli jest pokazane czego tak naprawdę możemy się spodziewać jeśli chodzi o dźwięki w budynku.

Henryk Kwapisz_TABELA.jpg

Jak widać więc przy obecnych wymaganiach (np. ściana miedzy mieszkaniami R’A1 = 50 dB) musimy słyszeć głośną rozmowę sąsiadów, co więcej będzie ona prawie zrozumiała. Oczywiście wiele zależy od tego jak jest wykończone wnętrze mieszkania. Jeśli mamy dywany na podłogach, grube zasłony na oknach i półki pełne książek wtedy z pewnością nasi sąsiedzi nie usłyszą tego co mówimy i co więcej zapewnimy im większy komfort akustyczny. Jednak nie powinniśmy być uzależnieni od tego w jaki sposób nasz sąsiad wykończy swoje mieszkanie. Aby wyjść naprzeciw temu problemowi wydana została Polska Norma PN-B-02151-5:2017-10 Akustyka budowlana - Ochrona przed hałasem w budynkach -- Część 5: Wymagania dotyczące budynków mieszkalnych o podwyższonym standardzie akustycznym oraz zasady ich klasyfikacji. Podane są w niej wymagania dla klas akustycznych. Nie jest ona obowiązkowa w stosowaniu ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby domagać się od projektantów czy deweloperów, aby stosowali się do zaleceń tego dokumentu poprzez tworzenie nowych mieszkań w wyższych klasach akustycznych, a nie tylko w podstawowej, najniższej. Co więcej jej zapisy nakazują sprawdzenie powykonawcze, czy wymagania dotyczące izolacyjności akustycznej przegród zostały spełnione. Mamy więc również zapewnioną kontrolę nad wykonawstwem, które wciąż nie jest na najwyższym poziomie.

Źródło: Saint-Gobain

PODSUMOWANIE

 

Dokonując wyboru naszego mieszkania: nowego czy kupionego na rynku wtórnym, musimy się kierować czymś więcej niż tylko kwestią ceny, lokalizacji i metrażu. Musimy nauczyć się zwracać uwagę na to czy jest ono odpowiednio zaprojektowane akustycznie, czy ściany, stropy, drzwi i okna mają odpowiednią izolacyjność akustyczną, czy klatki schodowe nie są pudłami rezonansowymi wzmacniającymi hałas poprzez to, że mają wyłącznie twarde powierzchnie. Poprawienie akustyki jest bardzo trudne i kosztowne, czasami wręcz niemożliwe. Dlatego przed decyzją o kupnie czy wynajęciu zastanówmy się czy oczekujemy komfortu akustycznego w naszym mieszkaniu. Jeśli tak, to spytajmy eksperta czego możemy oczekiwać jeśli chodzi o akustykę naszego wymarzonego mieszkania. Wtedy też będziemy mogli podjąć w pełni świadomą decyzję.

 

 

[1] Christian Maschke, Hildegard Niemann “Health effects of annoyance induced by neighbour noise”, May 2007, Noise Control Engineering Journal

[2] Heidi A. R. JensenBirgit Rasmussen & Ola Ekholm “Neighbour noise annoyance is associated with various mental and physical health symptoms: results from a nationwide study among individuals living in multi-storey housing”, November 2019, BMC Public Health

[3] Remigiusz Ziarno, Aleksandra Grudzień-Ziarno, Sebastian Kocoń, Jacek Składzień, Jerzy Tomik „Problem hałasu w polskich metropoliach w XXI wieku – doświadczenia Kliniki Otolaryngologii w Krakowie na podstawie raportu ,,Polska w Decybelach” i badań słuchu”, marzec 2023, plakat na zjazd otolaryngologiczny w Toruniu

Po sąsiedzku z hałasem – jak zadbać o komfort akustyczny w mieście?

Hałas to jeden z efektów postępującej urbanizacji. Klaksony, warkot samochodowych silników, charakterystyczny gwar… nadmiar decybeli może niekorzystnie wpływać na nasze samopoczucie, a w efekcie prowadzić nawet do pogorszenia stanu zdrowia. Miasta jednak stale się rozwijają, a istotną rolę w zarządzaniu poziomem hałasu odgrywają obecnie rozwiązania budowlane, spośród których na pierwszy plan wysuwają się dźwiękoizolacyjne przeszklenia. Ze względu na swoją funkcjonalność, estetykę, a co najważniejsze – skuteczność, znajdują zastosowanie w coraz większej liczbie inwestycji.

GŁOŚNO O KOMFORCIE AKUSTYCZNYM

Według badań przeprowadzonych przez WHO hałas jest drugą po smogu przyczyną utraty dobrego zdrowia na świecie. Problem ten dotyczy w największej mierze dużych miast, w których w skali globalnej mieszka ok. 60% ludzkości. Procesy urbanizacyjne są naturalnym następstwem rozwoju gospodarczego – trudno im przeciwdziałać, natomiast warto odpowiednio nimi zarządzać, m.in. poprzez wykorzystanie adekwatnych rozwiązań budowlanych.

– Szacuje się, że do 2050 roku liczba ludzi na Ziemi przekroczy barierę 10 miliardów, a 70% z nas będzie żyło w coraz głośniejszych miastach – mówi Maciej Mańko, Marketing Manager Saint-Gobain Glassolutions. – Bardzo ważne jest zatem, aby wznosząc czy modernizując budynki, w równym stopniu co o ich izolacyjność termiczną czy design, zadbać także o akustykę. Z tego powodu stale rozwijamy ofertę dźwiękoszczelnych przeszkleń do okien, wnętrz oraz na fasady, które ograniczają niekorzystny wpływ hałasu na człowieka, a tym samym podnoszą jego komfort życia.

Normy hałasu środowiskowego regulowane są przez Rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Budownictwa. Określa ono, że na obszarze zabudowanym hałas nie powinien przekraczać poziomu 60 dB w dzień i 50 dB w nocy, natomiast w przypadku naszych mieszkań odpowiednio 40 dB i 30 dB. Z tego powodu już na etapie projektu warto uwzględnić tłumiące hałas materiały budowlane, ale także… lokalizację inwestycji.

NATURALNA BARIERA

Czasami nawet w obrębie jednego kwartału miasta różnice w poziomie hałasu mogą być stosunkowo duże. Kluczowa jest oczywiście lokalizacja, ale także towarzysząca danemu miejscu infrastruktura czy tereny zieleni. Brak ekranów akustycznych przy ruchliwych drogach, betonowe ściany działające niczym wzmacniacz, zbyt mała ilość zazielenień np. w postaci drzew – to wszystko potęguje hałas. Decydując się zatem na zakup mieszkania, powinniśmy zwrócić uwagę na komfort akustyczny, a więc przeanalizować lokalizację, zapoznać się z dokumentami planistycznymi, w tym ze specjalnymi mapami akustycznymi.

Źródło: Saint-Gobain

– Jednym z elementów naszych działań związanych z zarządzaniem hałasem w miastach było opracowanie raportu „Polska w Decybelach” – mówi Marcin Piątkowski, Technical Sales Support Manager Saint-Gobain Glass. – W 2020 roku przeprowadziliśmy badania, których elementem był pomiar decybeli na polskich osiedlach. Okazało się, że najwyższy zmierzony poziom hałasu – 73 dB – był efektem wzmożonego ruchu komunikacyjnego i braku towarzyszącej mu infrastruktury pochłaniającej dźwięk.

Abstrahując od przestrzeni otwartych, zbyt duża ilość decybeli jest także istotnym problemem w kontekście wnętrz mieszkań i domów. Rozwój „cichych” miast postępuje, jednak obecnie kluczowe są rozwiązania stojące na straży komfortu akustycznego w naszych czterech kątach.

 

SZKLANE INNOWACJE

Odpowiedni dobór materiałów budowlanych, jak i sama struktura elewacji należą do czynników, które najefektywniej wpływają na obniżenie poziomu hałasu we wnętrzach, a co za tym idzie – poprawę naszego wypoczynku, zwiększenie koncentracji w trakcie pracy czy nauki lub po prostu zmianę samopoczucia na lepsze. W tym aspekcie niezwykle istotne z punktu widzenia użytkowników przestrzeni są przeszklenia, będące z resztą nieodłącznym elementem każdej inwestycji budowlanej.

– Izolacyjność akustyczną przeszkleń określa parametr Rw, a szklana przegroda zewnętrzna powinna niwelować dźwięki z zakresu 100 - 4000 Hz – tłumaczy Marcin Piątkowski. – Aby szyby skutecznie tłumiły nadmierny hałas, wartość współczynnika izolacyjności akustycznej Rw powinna być dobrana indywidualnie, tak aby efektywnie tłumić dźwięki, które docierać będą do wnętrza pomieszczeń bez względu na to czy są one zlokalizowane w centrum miasta czy też na obrzeżach. Spełniając te warunki, możemy podnieść nasz komfort akustyczny i zatroszczyć się o dobre samopoczucie - własne i naszych bliskich.

Gama rozwiązań architektonicznych, których zadaniem jest skuteczne zarządzanie hałasem, systematycznie się rozwija. Przykład? Szkło laminowane, które jest w stanie zmniejszyć jego natężenie nawet o 5 dB w stosunku do standardowych szyb, a taką różnicę ludzkie ucho z pewnością odnotuje jako zmianę na lepsze. Można jednak pójść o krok dalej.

– Do dyspozycji naszych klientów oddajemy szkło laminowane akustycznie STADIP® PROTECT SILENCE – mówi Monika Naczeńska, Marketing Manager Saint-Gobain Glass. – Powstaje ono z połączenia dwóch lub większej liczby tafli szkła za pomocą specjalnej folii PVB Silence®. W przeciwieństwie do standardowych przeszkleń, tego typu rozwiązanie pozwala na niemal całkowite wytłumienie szczytu dźwięku w pobliżu tzw. częstotliwości krytycznej, a tym samym zagwarantuje odpowiedni poziom komfortu akustycznego.

Źródło: Saint-Gobain

Zanieczyszczenie hałasem to jeden z najistotniejszych problemów związanych z procesami urbanizacyjnymi. W kolejnych latach możemy spodziewać się intensyfikacji tego zjawiska, dlatego tak ważne jest wykorzystywanie rozwiązań, które pozwolą mieszkańcom przystosować się do tych realiów. Zdrowie jest przecież najważniejsze.

22.03.2023

CO SŁYCHAĆ W SZPITALACH?

„Hałas często panuje także w placówkach służby zdrowia, gdzie szczególnie zależy nam na spokoju i ciszy. Niekorzystne środowisko dźwiękowe wpływa m.in. na jakość snu pacjentów oraz na koncentrację personelu medycznego.”

 Monika Sadłowska    -  Stowarzyszenie Komfort Ciszy

„Choć nasz zmysł słuchu od wieków najlepiej funkcjonuje w otwartej przestrzeni na zewnątrz, to jednak większość czasu spędzamy we wnętrzach. W budynkach towarzyszą nam różne dźwięki, a wielu z nich wolelibyśmy uniknąć. Hałas często panuje także w placówkach służby zdrowia, gdzie szczególnie zależy nam na spokoju i ciszy. Niekorzystne środowisko dźwiękowe wpływa m.in. na jakość snu pacjentów oraz na koncentrację personelu medycznego. Ważne jest budowanie świadomości nt. wpływu hałasu na nasze zdrowie oraz możliwości zaradczych, takich jak odpowiednia akustyka wnętrz i budynków.”

EP02676-036.tif.800x800.jpg

Źródło: Ecophon Saint-Gobain

O HAŁASIE I AKUSTYCE W SŁUŻBIE ZDROWIA

Obiekty służby zdrowia mają za zadanie zapewnić nam jak najszybszy powrót do zdrowia, dbając o nasz stan fizyczny, jak i psychiczny. Nie ulega wątpliwości, że jakość naszego odpoczynku i szybkość rekonwalescencji zależy także od komfortu miejsca, w którym się znajdujemy. Jednym z czynników wpływających na komfort opieki zdrowotnej jest odpowiednia akustyka i ograniczenie poziomu hałasu. Wiele badań przeprowadzonych na przestrzeni lat rzuciło światło na to, jak nieodpowiednie otoczenie dźwiękowe utrudnia skuteczną opiekę i leczenie pacjentów.

 

SZPITALE CORAZ GŁOŚNIEJSZE

Z biegiem lat placówki służby zdrowia stają się coraz bardziej złożonymi ośrodkami, w których rośnie ilość zaawansowanego sprzętu, a także możliwości techniczne budynku oraz ilość samych pacjentów personelu. To wszystko wpływa na wzrost poziomu różnych dźwięków w tych obiektach. Badania wykonane na przestrzeni ponad 40 lat wykazały, że równoważny poziom dźwięku w szpitalach wzrósł o około 15 dB w dzień, oraz o 18 dB w nocy [1].

Najczęstszymi źródłami dźwięków są ludzie i ich aktywności, m.in. rozmowy i zachowanie pacjentów, odwiedzających oraz personelu, ale również rozwożenie posiłków czy włączone odbiorniki telewizyjne. Do tego dochodzą wszystkie dźwięki wynikające z funkcjonowania samego obiektu: szum wentylacji, windy, brak cichych systemów domykania drzwi. Na oddziałach intensywnej terapii nie bez znaczenia są też częste alarmy sprzętów medycznych, wydające z siebie głośne odgłosy pikania o wysokich częstotliwościach.

WPŁYW NA PACJENTÓW I PERSONEL

Na hałas szczególnie narażeni są pacjenci przebywający na oddziałach intensywnej terapii, w salach operacyjnych, na izbach przyjęć, a także noworodki na oddziałach neonatologicznych. Badania naukowe wykazują, że głośne dźwięki sprzętu medycznego, alarmów i głosów ludzkich przyczyniają się do podniesienia poziomu stresu u pacjentów oraz ich rozdrażnienia [2]. Ważnym aspektem jest również odpoczynek i sen osób powracających do zdrowia. Słuch jest tym zmysłem, który działa nieustannie – nasz mózg przetwarza fale dźwiękowe nawet podczas snu. Szacuje się, że nawet do około 40% wybudzeń pacjentów jest spowodowanych przez hałas [3]. Grupą pacjentów najbardziej wrażliwych na dźwięki są noworodki i wcześniaki na OIOM-ach. Chroniczne narażenie na hałas ma niekorzystny wpływ na prawidłowy rozwój i stan zdrowia niemowląt, w tym na funkcjonowanie układu oddechowego, układu krążenia oraz rozwój słuchu [4].

Szpitale to również środowisko pracy dla personelu medycznego – jeśli ich komfort jest zaniedbany, w dłuższej perspektywie może prowadzić to do mniejszego zadowolenia z warunków pracy, gorszego samopoczucia i wydajności. Przebywanie w hałaśliwym środowisku z tak wieloma różnymi dźwiękami, powoduje wzrost stresu oraz zmęczenia lekarzy i pielęgniarek, a także wpływa na ich koncentrację, co z kolei zwiększa ryzyko błędów medycznych.

eco_film_210127.tif.800x800.jpg

Szpital Notaufnahme UKSH w Lübeck, Niemcy; Źródło: Ecophon Saint-Gobain

OCHRONA PRZED HAŁASEM

Wielu z dźwięków na oddziałach szpitalnych nie da się wyeliminować, a niektóre są wręcz niezbędne do pełnienia podstawowej funkcji hospitalizacji, np. alarmy informujące o stanie zdrowia pacjentów. Istnieją jednak sposoby i pomysły, aby przynajmniej część z nich ograniczyć. Może to być wprowadzenie pewnych środków doraźnych, tj. stosowanie „cichego obuwia”, zatyczek do uszu czy instalowania automatów ułatwiających ciche domykanie drzwi. Bardzo ważne jest budowanie świadomości wśród personelu i osób przebywających w szpitalu, w temacie hałasu i odpowiednich sposobów zachowania.

Być może najważniejszą rolę mają jednak osoby odpowiedzialne za budowę, rozbudowy i modernizacje szpitali. To bowiem na tym etapie można ograniczyć wiele niepotrzebnych dźwięków. Minimalne obowiązujące wymagania dotyczące dźwiękoizolacyjności przegród oraz akustyki wnętrz budynków służby zdrowia są określone w rodzinie norm PN-B-02151: Akustyka budowlana. Ochrona przed hałasem. Szczególne znaczenie ma tutaj 4 część normy [5], dotycząca maksymalnego dopuszczalnego czasu pogłosu w pomieszczeniach, odpowiedniej chłonności akustycznej oraz poziomu zrozumienia mowy.

Stosowanie tej normy ma na celu obniżenie poziomu hałasu, ograniczenie zasięgu przestrzennego dźwięku np. na korytarzach, a także zapewnienie odpowiedniej zrozumiałości mowy np. na sali operacyjnej czy w celu poprawnego odbioru DSO w całym budynku. Materiały najczęściej stosowane w szpitalach są twarde i gładkie, silnie odbijające fale dźwiękowe i wzmacniające wszystkie dźwięki w pomieszczeniu. Metodą na spełnienie wymagań normy jest stosowanie materiałów dźwiękochłonnych. Wśród rozwiązań producentów znajdziemy takie systemy, które spełniają najwyższe wymagania higieniczne oraz możliwości czyszczenia i dezynfekcji, dzięki czemu mogą być w bezpieczny sposób użytkowane również w środowiskach medycznych.  

PODSUMOWANIE

Pomimo istnienia wielu badań na temat wpływu hałasu na personel i pacjentów, świadomość jak ważną rolę odgrywa otoczenie dźwiękowe w szpitalach jest nadal niewielka. Istotne znaczenie ma sam budynek i to, w jaki sposób wspiera on funkcje danych pomieszczeń i komfort użytkowników. Warto zadbać o odpowiednią akustykę budynku i wnętrz już na etapie projektu budowlanego, aby nie wzmacniać niepotrzebnych dźwięków i ograniczyć ich propagację, wspierając tym samym odpowiednią jakość naszej służby zdrowia.

 

 

[1] Busch-Vishniac et al., “Noise Levels in John Hopkins Hospital”, Journal of the Acoustical Society of America, Dec 2005, 118(6), p. 3629-3645.

[2] Hsu, Ryherd, Ackerman, Persson Waye, “Noise Pollution in Hospitals: Impacts and Patients”, J. Clin. Out. Mgmt. 2012, vol. 19.

[3] Gabor, Cooper, Crombach, Lee, Kadikar, Bettger, Hanly “Contribution of the intensive care unit environment to sleep disruption in mechanically ventilated patients and healthy subjects”, Am J Respir Crit Care Med. 2003 Mar 1;167(5):708-15.

[4] Lehman I., Królak-Olejnik B., „Dźwięk na oddziale intensywnej terapii i jego wieloaspektowy wpływ na rozwój noworodka”, Postępy Neonatologii 2019;25(2).

[5] PN-B-02151-4 „Akustyka budowlana. Ochrona przed hałasem w budynkach. Część 4: Wymagania dotyczące warunków pogłosowych i zrozumiałości mowy w pomieszczeniach oraz wytyczne prowadzenia badań”.

bottom of page